Im się jest młodszym, tym wydawanie opinii i osądów przychodzi łatwiej. Pamiętam, że kiedyś potrafiłam w przeciągu jednej sekundy zadeklarować swoje "w stu procentach białe lub w stu procentach czarne" zdanie. Wszystko było jednoznaczne, proste i w jednym kolorze. Dziś pojawia się coraz więcej szarych plam, coraz więcej negatywnych i pozytywnych stron danych spraw, rzeczy, sytuacji. Mieszają się aspekty, maleje liczba moich jednogłośnych wyroków. A może po prostu stopniowo poznaję nowe dane? W pewnym wieku, podejmowanie radykalnych decyzji jest wręcz niemożliwe. Balansujemy między jednym werdyktem, a drugim i udajemy przed nami samymi, że jesteśmy zdecydowanymi ludźmi, którzy wezmą w ramiona całe, powstałe zamieszanie i pogłaszczą nowe realia.
Wszystko to ma odniesienie do mojego dzisiejszego outfitu. Wspomniane biele, czernie i dominujące szarości. Cieszę się, że doszłam do tego wniosku.
Inspiracja muzyczna na dziś to Muse - "Time is running out". Chwilowo utożsamiam się z tym kawałkiem.
Susie is wearing: River Island oversize jumper /Nikita's blouse / Pimpkie's skirt / Gatta tights / Hand-made knee-lenth sock / Asos Parrots t-bar high heels / sleves from H&M's jumper.
Kisses,
C&S
fajny mix ;)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, moim zdaniem wyglądasz doskonale!
OdpowiedzUsuńReally pretty!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ołówkowe spódnice, twoja jest naprawdę super!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, bardzo romantyczne :)
OdpowiedzUsuńTrochę misz masz, ale wyszło bardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do tego zestawu, chyba przez ten biały sweterek, po prostu nie lubię takich i mi tu nie pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńNice!
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje aukcje:
http://moda.allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666
Jak zawsze to u was bywa - udana stylizacja :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ;) całość spójna, ale widać to, o czym piszesz w notce - nie wszystko do końca wiadomo, nie wszystok jest klarownem a jednak tworzy jedność.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!
http://aaarabesque.blogspot.com/
Inspiracja (nie ta muzyczna, chociaż ta też) bardzo mi się podoba. Pokazuje uniwersalizm pojęcia mody. A w ogóle to cudne zdjęcia i stylizacja.
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie materiałów, jak zwykle świetne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuń